002

myslnik

Kupiłem ledowe, kolorowe światełka na choinkę i powiesiłem nad łóżkiem, by żyć w teledysku Rihanny. Każdorazowe mrugnięcie oczu kończy się jednak odkryciem, że po ich otwarciu nadal jestem w Bieżanowie. Nie wiadomo, przedsionek Wieliczki, czy peryferia Krakowa? Widać też planowałem znaleźć miłość w beznadziejnym miejscu. Tylko bit mam ewidentnie arytmiczny i zamiast hitu, wyszła mi z tego jakaś wydumana awangarda, pejoratywnie rzecz ujmując. Na szczęście poruszam się adekwatnie, tuż obok taktów, wręcz na przekór nim, więc nikt by się nie zorientował. Wszystko w normie. Ja wiem co to. To dorosłość. Bo okres picia, palenia wszystkich fajek na raz, tracenia kontaktu z podłożem i reklamacji żywności ze zwrotem pod siebie, mam prawdopodobnie już za sobą. Czasami chciałbym się wpasować, przylegać, nie odstawać nawet jednym niezgułowatym włoskiem. To chyba wygodniejsze. I żadne migotanie mi w tym nie pomoże. Chyba że przedsionków. Prawdopodobnie na innym łożu, tym bardziej finalnym, chciałbym przeżyć swoje życie na nowo, jeszcze bardziej szalejąc, by mieć czego żałować. Wiadomo, lepiej żałować, że się zrobiło. Gdybym kupił siedem kalendarzy adwentowych, mógłbym podnosić sobie poziom endorfin jedną czekoladką dziennie, aż do rocznicy. Trochę mnie przeraża, że to wcale nie tak dużo, pewnie nawet nie kilogram. Tyle dzieli mnie od kolejnej dekady życia. Zaraz po nowym roku zrobię sobie tatuaż, by uniknąć sztampowej sytuacji, w stylu tatuażu z okazji trzydziestki. Zrobię sobie tuż przed, pókim młody. Mam teraz okres takich rozliczeń, przydałaby mi się zdolna księgowa, potrafiąca szachraić na moją korzyść. Z obliczeń wynika, że jestem na minusie, ale do dziś nie potrafię prawidłowo odejmować pisemnie. I na kartce z tymi nocnymi obrachunkami, w pobocznych didaskaliach notka: „Powtórzyć podstawy programowe z podstawówki, nie wchodzić w nowe dziesięciolecie życia jako bałwan”. Choćby i grudniowy!

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s