Ile razy w swoim życiu spotkaliście się z historią napisaną dosyć prostym językiem, która przy tym jest tak bardzo poetycka, pełna metafor, sarkazmu, zabawy słowem? Każde zdanie łączy się z następnym w wyjątkowy sposób, niczym ciąg przyczynowo – skutkowy. Już pierwsze strony to kopalnia złotych myśli, a im dalej tym lepiej (…) Gwarantuję Wam, że dojrzały odbiorca wyniesie z lektury wiele życiowych porad i będzie mógł uczyć się na błędach starszych, jak i młodszych postaci przedstawionych w tej książce.
Czy mieliście już okazję przeczytać „Zdobywców oddechu” autorstwa @przemyslawpiotrklosowicz? Ja miałam ogromną przyjemność zrecenzować tę książkę. Poniżej zostawiam Wam kilka słów o niej 😺
P.S. Kot to mój dziki przyjaciel,który po roku znowu mnie znalazł i jest niezmiennie najbardziej kochanym i udomowionym zwierzakiem na świecie! 😻Powitajcie Czarusia, który mnie zaczarował, tak jak „Zdobywcy oddechu”.👇🏻
#zdobywcyoddechu #przemyslawpiotrklosowicz #kot #książka #kotek #bookstagram #polishbookstagram #polishbook #czytampolskichautorów #czytajpolsko #instagramczyta #takczytam #zdjeciedlaksiazki #novaeres #wydawnictwonovaeres #ebook #catstagram #leniwiksiążkoholicyzambicjami #bookstagramtopasja #bookstagramfeature #bookphotography #igreads #iphone6 #vscobook #trawa #polskiegóry #polskawieś #bookcat #lubieczytac #kochamczytac
„Zdobywcy oddechu” autorstwa Przemysława Kłosowicza to książka wyjątkowa. Ile razy w swoim życiu spotkaliście się z historią napisaną dosyć prostym językiem,która przy tym jest tak bardzo poetycka,pełna metafor,sarkazmu,zabawy słowem? Każde zdanie łączy się z następnym w wyjątkowy sposób, niczym ciąg przyczynowo-skutkowy.Już pierwsze strony to kopalnia złotych myśli,a im dalej tym lepiej. Klimat książki jest jednak przygnębiający, ciężki i smutny.Wraz z bohaterami powieści musimy się zmierzyć z problemami dnia codziennego.Autor nie pozwala nam jednak być obojętnymi nawet na te drobne sprawy,które dotykają każdego z nas.Potrafi wbić szpilkę w serce nawet doświadczonego czytelnika. Ile to razy łapałam się na tym, że w danych sytuacjach widziałam siebie? Nie raz, nie dwa. Powieść ta ukazuje prawdziwe oblicze choroby, smutku, niezrozumienia, niezadowolenia z życia czy nawet szukania jego sensu. Ciężko znaleźć tutaj chociaż nutkę nadziei,chociaż w moim przypadku się to udało! To wszystko chyba za sprawą niezwykle trafnych spostrzeżeń i porównań, którymi posługuje się Pan Przemysław Kłosowicz. Zmusza nas w bardzo inteligentny sposób do zastanowienia się nad własnym życiem.Tutaj muszę zaznaczyć,że jest to bardzo specyficzna książka.Broni się na szczęście pod każdym względem i dzięki temu mogę ją polecić dosłownie każdemu. Najlepiej jednak,jeżeli jesteście już dojrzałymi psychicznie czytelnikami,a przede wszystkim odbiorcami sztuki.Dlaczego? Moim zdaniem tylko taka osoba w pełni zrozumie nie jedno przesłanie płynące z tej książki,a do tego warto przeczytać wcześniej nieco więcej książek dających tyle do myślenia ,by nie zostać przytłoczonym nadmiarem smutku i beznadziei. Gwarantuję Wam, że dojrzały odbiorca wyniesie z lektury wiele życiowych porad i będzie mógł uczyć się na błędach starszych, jak i młodszych postaci przedstawionych w tej książce. Chciałoby się rzec „Małe dzieci – mały kłopot, duże dzieci – duży kłopot”.
Źródło: https://www.instagram.com/p/BZMCjZsAmSR/?taken-by=kulturalnie_z_ania